Twitter

2005

Święta były tradycyjne

Święta były tradycyjne

sobota, 31 grudnia 2005
Święta, jak już opowiadałam, były bardzo tradycyjne. Ja konsekwentnie ugotowałam tylko kompot. To był mój jedyny obowiązek....
CZYTAJ WIĘCEJ
Świat ubożeje w wydarzenia

Świat ubożeje w wydarzenia

czwartek, 22 grudnia 2005
Zbliżają się święta, świat na szczęście ubożeje w wydarzenia i człowiek w sposób niemal naturalny odizolowuje się od sfery zawodowej. Z drugiej strony tak się akurat składa, że mam w rodzinie samych e...
CZYTAJ WIĘCEJ
Nagromadziły się zaległości

Nagromadziły się zaległości

czwartek, 15 grudnia 2005
Ciągle jestem pytana o ocenę mego startu w wyborach. Ale po nich życie nie zatrzymało się w miejscu, nagromadziło się trochę innych zaległości i trudno mi było zmobilizować się do zapisania czegoś na ...
CZYTAJ WIĘCEJ
Więcej czy mniej?

Więcej czy mniej?

niedziela, 9 października 2005
Nigdy do nikogo nie miałam pretensji, że coś mi się nie udało, że coś przegrałam, że ktoś mnie nie lubi. Czasem bałam się, że puszczą mi nerwy, bo w końcu człowiek ma ograniczoną odporność psychiczną....
CZYTAJ WIĘCEJ
I już właściwie po...

I już właściwie po...

sobota, 8 października 2005
I już właściwie po kampanii… Sądzę, że wśród kandydatów byłam jedyną osobą, która rzeczywiście przyszła z zupełnie innego świata i z zupełnie innym doświadczeniem. Mogę powiedzieć, że ten nie tak dług...
CZYTAJ WIĘCEJ
To było coś

To było coś

piątek, 7 października 2005
Obiecałam wrócić tu do historii mojego wyjazdu do Stanów, który w 1985 roku odmienił moje życie. Stypendium Fulbrighta to było coś. To jest coś zresztą nadal. Na uniwersytet w Minneapolis pojechałam z...
CZYTAJ WIĘCEJ
Przekłucie balona

Przekłucie balona

czwartek, 6 października 2005
Ostatnia konferencja prasowa pod pomnikiem Kopernika. Może nie wstrzymałam słońca, ale przekłucie balona „Polski socjalnej i liberalnej” – dosłownie i w przenośni – będzie zapamiętane. No i zdecydował...
CZYTAJ WIĘCEJ
Moja druga połówka

Moja druga połówka

środa, 5 października 2005
Obiecałam wrócić tu do historii mojego wyjazdu do Stanów, który w 1985 roku odmienił moje życie. Stypendium Fulbrighta to było coś. To jest cos zresztą nadal. Na uniwersytet w Minneapolis pojechałam z...
CZYTAJ WIĘCEJ
Polityka i biznes

Polityka i biznes

wtorek, 4 października 2005
Wczoraj debata telewizyjna w Dwójce, jutro w Jedynce. Dwaj główni kandydaci – Tusk i Kaczyński – nawet nie zjawili się w studiu. Niedawno zarzucali arogancję Cimoszewiczowi, dziś sami prezentują ją ws...
CZYTAJ WIĘCEJ
Było świetnie!

Było świetnie!

poniedziałek, 3 października 2005
Weekend pełen wrażeń. W sobotę emocje osobiste, w niedzielę najpierw naukowe, potem literackie. Mego zjazdu koleżeńskiego trochę się bałam. Ale było świetnie. Wspaniałe spotkanie! Grzelaczek, Hanka, B...
CZYTAJ WIĘCEJ
Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI