Twitter

Wielka dyskusja o klimacie

piątek, 15 listopada 2013

W Warszawie trwa szczyt klimatyczny COP19 z udziałem 10 tys. osób z całego świata. To ważny etap na drodze do nowego globalnego porozumienia klimatycznego, które za dwa lata ma zostać podpisane w Paryżu. Biznes czeka na jego ogłoszenie, bo do działania i inwestowania potrzebuje przewidywalnych reguł gry.

Miesiąc przed szczytem odbyło się spotkanie przygotowawcze i wydarzył się precedens – pierwszy raz w historii do stołu rozmów zostali zaproszeni przedsiębiorcy. Dobrze się stało, bo jak można tworzyć regulacje bez udziału tych, których one w ogromnym stopniu dotyczą? To przemysł emituje gazy cieplarniane, ale z drugiej strony redukuje emisje dwutlenku węgla poprzez ciągłe unowocześnianie swoich produktów czy usług. Jeśli spojrzymy na Europę, to od dwudziestu lat emisja CO2 do atmosfery zmniejsza się, a Polska ma na tym polu spore zasługi. Polska, czyli krajowy biznes. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że nasza gospodarka w 90 proc. oparta jest na energii pochodzącej z węgla. Z dnia na dzień nie jesteśmy w stanie przejść do wykorzystania źródeł tzw. zielonej energii, np. z farm wiatrowych czy energii słonecznej. Ceny energii mają ogromne znaczenie dla rozwoju przemysłu. Jeśli w szybkim tempie znacząco zmniejszylibyśmy wykorzystanie taniej energii z węgla przestawiając się na inne źródła, oznaczałoby to katastrofę dla rynku pracy i wzrost cen niemal wszystkiego. Dlatego Polska popiera zmiany stopniowe, a nie radykalne. To jasne, że musimy podjąć działania na rzecz ochrony klimatu i przestawiać się na zieloną energię. Spór dotyczy tylko tempa dochodzenia do tego celu. I o tym dyskutują uczestnicy szczytu.

Biznes oczekuje, że nowe porozumienie w sprawie zmian klimatu pozwoli na globalne wyrównywanie szans i osiągnięcie zrównoważonego rozwoju gospodarczego. Oby jedenastodniowe obrady w Warszawie jak najbardziej nas do tego przybliżyły.

Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI