Twitter

Kryzys nas nie obezwładnia

wtorek, 4 października 2011

Jest bardzo źle, ale ciągle jeszcze nie beznadziejnie. Ciągle jeszcze mamy szanse, by wybrnąć z impasu, w jakim znalazła się Europa. Po trzech dniach debat toczonych na Europejskim Forum Nowych Idei, które zakończyło się w miniony weekend w Sopocie, jestem o tym przekonana bardziej niż kiedykolwiek. I nie tylko ja. Polski biznes nie rozdziera szat. Przywykliśmy do tego, by radzić sobie w niesprzyjającym środowisku, działać w niepewnej i chaotycznej przestrzeni, podejmować czasami nawet wariackie ryzyko. Dlatego i ten kryzys nas nie obezwładnia. Ale dziś już wiemy, że jeśli chcemy z nim wygrać, musimy działać szybko, zdecydowanie i solidarnie.


W ramach Deklaracji Sopockiej, jaką przyjęliśmy na zakończenie EFNI, wskazujemy, co naszym zdaniem wymaga natychmiastowych zmian. To - przede wszystkim - integracja polityczna Europy. Bez jej przyspieszenia i pogłębienia, dalsza integracja gospodarcza nie będzie możliwa, szczególnie zaś utrzymanie i rozszerzanie unii walutowej. System podejmowania decyzji w Unii musi szybko zostać uproszczony, a unijne instytucje wzmocnione. Trzeba nam też szybkiego dokończenia budowy jednolitego rynku i deregulacji oraz spójnego i silnego zarządzania gospodarczego. Wszystkie polityki i instytucje unijne muszą być zorientowane na wzrost, zatrudnienie, innowacyjność i konkurencyjność. Musimy zdecydowanie lepiej wykorzystywać potencjał Europy, w tym szczególnie - młodych ludzi i kobiet. Wyzwania demograficzne, przed jakimi staje nasz kontynent, wymaga natychmiastowego stworzenia spójnej strategii ludnościowej, w tym imigracyjnej. I Forum Biznesowe Partnerstwa Wschodniego, które odbyło się w ramach imprez towarzyszący EFNI, uzmysłowiło też wyraźnie, jak bardzo brakuje nam efektywnej polityki współpracy z krajami dawnego Związku Radzieckiego.


Niektórych denerwuje już odmieniane przez wszystkich i przez wszystkie przypadki słowo „solidarność”. Szczególnie, gdy – w kontekście obecnego kryzysu- apelują o nią wielcy bankierzy i bogaty biznes. Ale nie ma innego wyjścia – czym wcześniej kontestatorzy zdadzą sobie z tego sprawę, tym szybciej wspólnie wygrzebiemy się z dołka. Wspólna Europa to wielki projekt i nie możemy pozwolić, by upadł. Dlatego wszyscy Europejczycy – niezależnie od kraju, z jakiego pochodzą i stanu portfela - muszą czuć się za niego odpowiedzialni.
 

Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI