Twitter

Kolacja z Madaleine Albright

piątek, 15 czerwca 2007

Właśnie wczoraj byłam na Starym Mieście i po prostu ten rynek z tysiącami ludzi, siedzącymi w kawiarniach i pijącymi piwo, naprawdę zrobił na mnie wrażenie. Myślę, że czasami nie zdajemy sobie sprawy, jak to się zmieniło. Choćby coś takiego jak te ogródki… To bardzo miłe, że przy tym wszystkim, co się dzieje dokoła, są tam nie tylko turyści, ale i masa warszawiaków. Widać, że przychodzą, siedzą, popijają sobie piwo, które jest akurat niedrogie… To naprawdę urocze…

Ja byłam tam na kolacji z Madeleine Albright, która przyjechała do Warszawy. Ona robi teraz różne rzeczy, ale ten jej przyjazd związany jest z akcją prowadzoną na rzecz badań i leczenia raka szyjki macicy, który zabija najwięcej kobiet. Jest już przeciwko niemu szczepionka i Madeleine Albright przyjechała właśnie w związku z promocją tych działań. Miała spotkanie z premierem Kaczyńskim, żeby to włączyć do koszyka NFZ, jeżeli w końcu taki będzie. Myślę, że tak właśnie powinno być: że osoby publiczne powinny zajmować się tego typu problemami, zwłaszcza w Polsce, gdzie wykrywalność tej choroby jest bardzo niska. Była też posłanka Szczypińska, która opowiadała o tym, że sześć lat temu miała zdiagnozowanego raka szyjki macicy i że wygląda na to, iż udało jej się wygrać tę walkę. Twierdziła, że niestety często spotyka się z kompletnym niezrozumieniem, że generalnie opinia publiczna uważa, że o takich rzeczach się nie mówi. W związku z tym świadomość, że coś takiego jest i że można to rozpoznawać, jest u nas bardzo mała. Rak piersi już został jakoś „ucywilizowany”, natomiast w tej sprawie jesteśmy jeszcze bardzo daleko. I szkoda tych tysięcy kobiet, które umierają z głupiego wstydu…

Kolacja z Madeleine Albright była U Fukiera i dzięki temu miałam okazję przejść przez rynek i posiedzieć tam trochę. Powtórzę, że przy całym tym obłędzie, przy tej sieczce politycznej nie wiadomo jakiej, fakt, że ludzie po prostu siedzą i piją piwo, bardzo mi dobrze zrobił.








 

Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI