Twitter

Praca, pandemia, rola kobiet - wywiad dla Wysokich Obcasów

czwartek, 27 sierpnia 2020

Praca, pandemia, rola kobiet - wywiad dla Wysokich Obcasów

Kilka fragmentów:

O wyborach prezydenckich:

Muszę powiedzieć, że gdy patrzyłam na tych jedenastu facetów, którzy wystartowali do wyborów prezydenckich, i wśród nich ani jednej kobiety, to, niestety, potwierdzał się znowu stereotyp, że kobiety nie chcą władzy. Było tam iluś facetów, którzy, nie wiadomo skąd, ni z gruszki ni z pietruszki, zapragnęli być kandydatami. Niektórzy opowiadali takie bzdety, że człowiek się za nich wstydził. Jak można nie mieć, tak w ogóle, autokontroli? Ale nie było żadnej, która powiedziałaby: – Proszę bardzo, ja też mam swój pomysł na to, na to i na to i chcę to zaprezentować.

O pracy zdalnej i roli kobiet w czasie pandemii:

- Myślenie, że nasz królewicz powie: „Nie, nie kochana, nie sprzątaj, nie zmywaj, nie wkładaj tego pantofelka, tylko rób karierę” jest dość złudne. Boję się, że właśnie ten pandemiczny czas będzie pozwalał mężczyznom wrócić do tego, co było. Zapomnimy o #Metoo, nierównościach, prawach kobiet. „No jest tak jest, niech każdy robi swoje, więc my robimy karierę, a wy róbcie wszystko to, co powinnyście. Jak macie chwilę, żeby jeszcze gdzieś tam popracować to wasza sprawa. Ale bez przesady.

O pracy zdalnej:

Bardzo wiele firm, zwłaszcza świadczących usługi finansowe, ubezpieczeniowe, hotelarskie itd., przestawiło się na pracę zdalną. A przy pracy zdalnej są zupełnie inne potrzeby, jeśli chodzi o zarządzanie ludźmi, niż kiedy kontaktowaliśmy się w pracy bezpośrednio, kiedy można zebrać zespół i powiedzieć: – Ty jesteś taki, a ty robisz nie tak, a to nie działa. Teraz ma pani kontakt z pracownikiem na odległość. Załóżmy, że nie ma pani umiejętności przywódczych, które powodują, że ludzie, nawet jeśli siedzą 200 km dalej, jeżeli słyszą jaki jest pomysł, z zapałem i bez namysłu włączają się do realizacji.

I co wtedy?

- Wtedy jest dramat. Jeżeli ktoś nie potrafi prowadzić dialogu z ludźmi, nad którymi ma nadzór, ponosi klęskę. Teraz nie sprawdzi pani, czy ktoś do pracy przychodzi, nie pójdzie pani i nie zobaczy, czy w ramach tego, co robi, jeszcze na boku układa sobie pasjansa albo gra w coś tam, czy naprawdę pracuje. Tego już nie ma. Konieczne jest zupełnie nowe podejście do przywództwa. Przywództwa, które akurat uważam, kobiety są w stanie dużo lepiej spełniać niż mężczyźni. I to jest dla kobiet szansa, żeby wykorzystały moment, kiedy metody kapralskie, jak ja je nazywam, są już mało skuteczne.

 

 

 

 

Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI