Twitter

Pomysły na waloryzacje emerytur i rent

wtorek, 31 sierpnia 2010

Premier Donald Tusk zapowiedział zmianę zasad waloryzacji emerytur i rent. Zamiast podwyżki procentowej, przyznawanej raz w roku, chce wprowadzić jednakową dla wszystkich.

Nowe zasady miałyby obowiązywać przez trzy lata. Według Lewiatana to nie jest dobre rozwiązanie, bo może rodzić niesprawiedliwości społeczne.

Obecnie emerytura rośnie wszystkim raz w roku o ustalony procent. Skala kwotowa podwyżki zależy więc od wysokości pobieranej emerytury. Najbiedniejsi emeryci, którym ZUS wypłaca najniższe świadczenia, dostają podwyżkę w wysokości 20-30 zł, a ci, którzy wypracowali znacząco wyższą emeryturę, mogą otrzymać 100-200 zł. Tylko niewielka część pieniędzy, które rząd przeznacza co roku na podwyżki emerytur, trafia do najbiedniejszych. Premier chce zmienić ten stan rzeczy i wprowadzić jednakową podwyżkę dla wszystkich. W ciągu trzech lat miałoby nastąpić przynajmniej minimalne wyrównanie świadczeń emerytalnych.

Lewiatan dostrzega problem osób, które otrzymują niskie emerytury, często w minimalnej wysokości. Nowe zasady waloryzacji świadczeń budzą jednak wątpliwości. Skorzystają na nich jedynie osoby pobierające niskie emerytury, pokrzywdzeni mogą się poczuć ci, którzy dzięki wysokim kwalifikacjom i cięższej od innych pracy dostają wysokie świadczenia. Propozycja waloryzacji kwotowej może być niezgodna z Konstytucją RP.

Dlatego warto rozważyć, pamiętając o problemach z jakimi boryka się budżet, podwyższenie minimalnej emerytury i renty, ale dopiero po tym, jak rząd przedstawi pełen pakiet naprawy finansów publicznych. Niezależnie od wszystkiego należy zastanowić się, czy stać nas na utrzymanie obecnego sposobu waloryzacji świadczeń. Zmian wymagają również przepisy dotyczące funkcjonowania III filaru, którego celem było uzupełnienie przyszłych emerytur. System ten ciągle nie działa z powodu zbyt skomplikowanych przepisów i brak zachęt dla osób mniej zarabiających.

Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI