Twitter

Łatwo już było

piątek, 11 lipca 2014

Artykuł ukazał się w Dzienniku Gazecie Prawnej 10 lipca 2014 r.

Na czym będziemy budować siłę naszej gospodarki, gdy skończą się hojnie przyznane nam pieniądze unijne? Z workiem pomysłów przybył prof. Jerzy Hausner i jego zespół. Konfederacja Lewiatan wspierała pracę nad rekomendacjami po tym, jak w ubiegłym roku został opublikowany raport „Konkurencyjna Polska: Jak awansować w światowej lidze gospodarczej?". Sto rzeczowych rekomendacji powinno stać się punktem wyjścia do debaty nad nowym modelem polskiej gospodarki.

Mamy za sobą dwa etapy rozwoju naszej gospodarki. Lata 90. to czas głębokich reform przeprowadzonych w krótkim czasie. Budowaliśmy gospodarkę rynkową, wykorzystując rezerwy proste. Początek drugiego etapu wyznaczyło wejście Polski do UE. W tym czasie do ciągle jeszcze istniejących i wykorzystywanych rezerw prostych dołączyły środki europejskie, które w sferze inwestycji służyły głównie do tworzenia infrastruktury gospodarczej, a na poziomie przedsiębiorstw - do importu innowacji. Teraz czas na przejście do trzeciego etapu. Potrzeba poważnej dyskusji o tym, jak zainwestować, a nie tylko wydać, pieniądze europejskie w nowej perspektywie finansowej 2014-2020, żeby pozwoliły zbudować trwałą przewagę konkurencyjną.

Patrząc z dzisiejszej perspektywy na 25 lat, które są za nami, i na to, jakie wyzwania stoją przed nami - można powiedzieć, że łatwo już było. Zapewne będzie jeszcze dość łatwo przez kilka lat, bowiem mamy w perspektywie kolejną wielką transzę funduszy europejskich. Ale po 2020 r. już takich pieniędzy mieć nie będziemy. Dlatego dziś trzeba myśleć: co potem? Przede wszystkim musimy pochylić się nad modelem rozwoju gospodarczego w Polsce. Coraz częściej bowiem mówimy o zagrożeniu wpadnięciem w pułapkę średniego wzrostu, o dryfie rozwojowym, który nas czeka, jeżeli nie przygotujemy i nie wprowadzimy zmian, które stworzą warunki dla zbudowania przewag konkurencyjnych opartych na innowacjach, wiedzy i talentach, które przecież posiadamy.

Dlatego zgodnie z rekomendacją prof. Jerzego Hausnera zaproponowaliśmy na niedawnej konferencji z udziałem wszystkich reprezentatywnych organizacji pracodawców powołanie Krajowej Rady ds. Konkurencyjności Gospodarki z premierem na czele. Rada miałaby charakter komplementarny w stosunku do komisji trójstronnej. Byłaby forum debaty strategicznej organizowanej z udziałem wszystkich interesariuszy - przedstawicieli administracji publicznej, przedsiębiorców, przedstawicieli pracowników, konsumentów, a także ekspertów. Miałaby za zadanie tworzenie i monitorowanie realizacji celów strategicznych, zaś komisja trójstronna - realizację celów operacyjnych, także tych wynikających z przyjętej przez radę strategii. Celem debaty, a zatem celem rady, byłoby przyjęcie planu działań, które należy podjąć, aby wprowadzić polską gospodarkę na ścieżkę intensywnego wzrostu, dać impuls do rozwoju opartego na wiedzy, badaniach i innowacjach. Punktem wyjścia do debaty w ramach rady powinny być rekomendacje przygotowane przez zespół prof. Hausnera.

Nie bądźmy, jak to zwykle z Polakami bywa, mądrzy po szkodzie. Osiągnęliśmy dużo, ale naprawdę, patrząc na te osiągnięcia z perspektywy 25 i 10 lat - nie było to takie trudne. Uruchomiliśmy rezerwy proste, wykorzystaliśmy pieniądze europejskie. Teraz trzeba czegoś więcej.

Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI