Twitter

Dlaczego nie mężczyźni

wtorek, 13 czerwca 2006

Nie zatrudniam młodych kobiet, które zapewne zaraz pójdą na urlop macierzyński i nie rozumiem, skąd wziął się trend przeciwny. Czy oprócz poprawności politycznej są inne argumenty przemawiające za dawaniem pracy kobietom w prywatnych firmach, skoro na ich miejsce można przyjąć mężczyzn?

Bezrobocie będzie spadać, a pracodawcy zaczną odczuwać kurczące się zasoby na rynku pracy. Wymaga to zmiany dotychczasowego podejścia do zatrudniania kobiet. Doświadczenia zachodnie pokazują, że strategie równych szans warto stosować nie tylko z powodów etycznych i prawnych, lecz przede wszystkim biznesowych. To prawda, że przykładem mechanizmu obniżającego szansę młodych kobiet na rynku pracy są projekty zbyt restrykcyjnych przepisów prawa pracy związane z rodzicielstwem, m.in. wprowadzenie przymusowej ochrony kobiet przed zwolnieniem po urlopie macierzyńskim.

Pomysły te zamiast chronić kobiety będą stanowiły barierę przy ich zatrudnianiu. Kraje europejskie postulują elastyczne formy zatrudniania, zachęcanie mężczyzn do dzielenia się z kobietami opieką nad dziećmi i rodziną, wspieranie rozwoju instytucjonalnego systemu opieki nad dziećmi. Przeciętny pracodawca w Polsce nie wie, że pomagając zatrudnionej kobiecie zyskuje oddanego i efektywnego pracownika. Dlatego należy tworzyć odpowiednie rozwiązania nie tylko dla kobiet, które są zorientowane wyłącznie na pracę i często pozostają bezdzietne, lecz także dla tych, które rozpoczynają karierę zawodową w wieku dojrzałym, kiedy ich dzieci są już samodzielne. Poza tym nowoczesne rozwiązania powinny być neutralne płciowo i muszą umożliwiać również mężczyznom angażowanie się w opiekę nad dziećmi. Nie wykorzystujemy w pełni potencjału ludzi na rynku pracy i naszych pracowników.

Nie promując kobiet ubiegających się o kierownicze stanowiska, wykorzystujemy niespełna połowę dostępnych możliwości. Tymczasem to one są dominującą grupą wśród studiujących w wyższych szkołach, na studiach podyplomowych, doktoranckich czy MBA. Jest ich też więcej wśród absolwentów wyższych uczelni. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Catalyst, zajmującą się consultingiem w dziedzinie zarządzania, przedsiębiorcy z najlepszymi wynikami z Listy Fortune 500 zatrudniają więcej kobiet na stanowiskach średnich i wyższych kierowniczych niż pozostali. Firmy w krajach europejskich wykazują podobny trend, a analiza ich działalności dowodzi, że mają one tym lepsze wskaźniki zwrotu z kapitału, im więcej kobiet zajmuje w nich wysokie stanowiska kierownicze.

Pracodawcy europejscy pytani w badaniach prowadzonych w 2005 r. dla Komisji Europejskiej o korzyści z wdrażania strategii równych szans wymieniali m.in.: możliwość wybierania lepszych pracowników podczas selekcji i rekrutacji z większej grupy, antydyskryminacyjne zatrudnianie, budowę pozytywnego wizerunku firmy, uzupełnienie deficytu wykwalifikowanych męskich liderów, wzrost kreatywności i wydajności, mniejszą fluktuację kadr.
 

Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI